2012-10-12 21:07 / Kategoria: Biznes
Zdjęcie: Jason Morrison
Jesteś właścicielem sklepu internetowego i dostałeś pozew o niedozwolony zapis w regulaminie? Jeśli nie wiesz co z tym zrobić ten artykuł Ci pomoże.
W ostatnim czasie rynek e-commerce zasypała fala pozwów o regulaminy w sklepach internetowych. Dlaczego sklepy są pozywane, pomimo tego że nikomu nie dzieje się krzywda? Niedozwolonych klauzul jest kilka tysięcy, nikt o zdrowych zmysłach nie czyta ich wszystkich. Czytają je natomiast kancelarie prawne, stowarzyszenia oraz inne „firmy”, które zajmują się wyszukiwaniem błędów w regulaminach, aby na tym zarobić. Wysyłają one pozwy sądowe bez wcześniejszego kontaktu ze sklepami, zazwyczaj żądają dwukrotnej stawki minimalnej. Czasami zgadzają się odstąpić od pozwu, jeśli sklep kupi u nich regulamin, ale często nie robią nawet tego. Cała ta afera oczywiście po to aby na tym zarobić. Wszyscy o tym wiedzą, ale nikt nic z tym nie robi, a szkoda.
Chciałbym tutaj bardzo wyraźnie zaznaczyć, że nie jestem prawnikiem. Jestem przedsiębiorcą, a sprawę pozwów o regulamin konsultowałem odpłatnie z prawnikiem. W artykule znajduje się wzór odpowiedzi na pozew przygotowany przeze mnie w konsultacji z prawnikiem. Udostępniam go, aby Ci pomóc jeśli zostałeś pozwany o regulamin w swoim sklepie. Nie biorę za niego jednak żadnej odpowiedzialności, a w swojej sprawie powinieneś skonsultować się z prawnikiem. Osobiście uważam jednak, że wzór jest na prawdę dobry i powinien Ci on wystarczyć. Dlaczego udostępniam wzór za darmo? Dla idei, ponieważ dokładam w ten sposób swoją cegiełkę przeciwko wykorzystywaniu polskiego prawa do nieetycznych celów.
Niestety według mojej wiedzy zgodnie z literą polskiego prawa nie masz najmniejszych szans wygrać. Użyłeś niedozwolonej klauzuli w regulaminie, więc złamałeś prawo i musisz zapłacić za koszta procesowe. Akceptujesz wszystkie reklamacje, masz zadowolonych klientów i nikt nie poniósł z tego tytułu żadnej szkody? Nic nie szkodzi. Jest jednak dobra wiadomość. Z dużym prawdopodobieństwem możemy ograniczyć koszta. W pozwach żądają dwukrotnej stawki minimalnej – jest to zupełnie nieuzasadnione. O co będzie się toczyć wojna, skoro i tak sprawa jest przegrana już na starcie? O ograniczenie kosztów, tyle możemy zrobić. Niestety to zależy od sędziego, ale jest na to spora szansa, a my nie poddajemy się bez walki.
W pierwszej kolejności należy jak najszybciej poprawić regulamin tak, aby był zgodny z prawem polskim. Zgodnie z dobrymi zasadami skanujemy pozew, który dostaliśmy i tworzymy archiwum sprawy na komputerze. Następnie wkładamy pozew wraz z kopertą do odpowiedniej teczki na dokumenty. Na kopercie zapisujemy, kiedy otrzymaliśmy list z pozwem. Jeszcze nie wiemy, kiedy się przyda takie archiwum ,ale jest to bardzo dobry zwyczaj dla wszelkich dokumentów.
Zanim przejdziemy do wzoru odpowiedzi na pozew znajdźmy jeszcze sygnatury klauzul niedozwolonych, o których zamieszczenie w regulaminie nas oskarżono. Skorzystamy do tego celu np. z wyszukiwarki klauzul niedozwolonych w internecie. Jeśli Twój Powód podał Ci te dane nie musisz tego robić, ale ja będę zakładał, że tego nie zrobił, aby Ci nie ułatwiać, a jedynie zacytował wycinek regulaminu.
Pamiętaj aby dołączyć do odpowiedzi wszystkie załączniki, które znajdują się na ostatniej stronie wzoru!
Wszystko wyślij podwójnie, ponieważ jeden komplet jest dla sądu, a drugi dla Powoda!
Dokumenty wyślij na adres sądu, a nie Powoda!
Wyślij pocztą polską z żółtą karteczką za potwierdzeniem odbioru!
Nie przychodzi mi w tej chwili do głowy takie miejsce, ale mogę zaproponować regulamin sklepu w firmie, której jestem współwłaścicielem i członkiem zarządu. Przeszedł on test jednej z takich firm, więc teoretycznie wszystko powinno być dobrze. Czy mogę to zagwarantować? Oczywiście nie, ponieważ prawo cały czas się zmienia i nie śledzę na bieżąco nowych niedozwolonych klauzul i zmian w przepisach. Adres jednego z naszych sklepów: KrainaHerbaty.pl.
92 komentarze... przeczytaj je i dodaj swój
2013-07-04 - 21:28
Polecam jak najszybszy kontakt z prawnikiem w tej sprawie. Obiło mi się o uszy, że była jakaś zmiana przepisów w tej sprawie, a może dopiero ma wejść. Nie jestem pewien. Tego typu działanie na pewno podpada pod jakieś przepisy prawa, które będą miały znaczący wpływ sprawę. Myślę, że jest szansa, na wygraną w tym przypadku ze względu na zachowanie adwokata, a jeśli się nie uda to bardzo współczuje, bo koszta będą bardzo konkretne. Jeśli jest Pan z Poznania lub Leszna to mogę polecić kancelarię z której sam korzystam.
2013-07-12 - 20:32
ja też dostałam dzisiaj z tej kancelarii 14 pozwów, najlepsze jest to, że pełnomocnictwa z kancelarią są podpisane już w dniu podjęcia przeze mnie działalności, ale nie miałam jeszcze czynnej strony www... sprawa poszła do mojego prawnika od razu... czekam, będę informować na bieżąco! nie zostawię tego tak!
2013-07-12 - 20:37
Jeśli nie była prowadzona działalność, są bardzo duże szanse na wygraną. Warunkiem odpowiedzialności jest bowiem możliwość zawarcia umowy z danym przedsiębiorcą. Przypominam sobie sprawę prowadzoną przez moją kancelarię, kiedy pozwano przedsiębiorcę, który aktualnie w ogóle nie prowadził działalności gospodarczej. Istniała tylko strona www. Pozwy zostały oddalone, a przeciwnik obciążony kosztami postępowania.
2013-07-12 - 20:41
dziwi mnie jedno... ewidentnie pełnomocnictwa podpisywane od 1 lutego do 15 marca... regulamin dołączony z 16 maja, a sprawa poszła do sądu 5 lipca, jestem wściekła, nikogo z tych osób nie znam, nie miałam nawet zapytania ofertowego od nich, po za tym - jedno nazwisko 5 innych imion, nawet nazwisko Szanownej Pani Adwokat ale inne imię, wszystko grubymi nićmi szyte!
2013-07-13 - 13:27
Witam, Dzisiaj dostałam od tej Pani 28 !!! identycznych pozwów: MGR MARIA NOWAKOWSKA KANCELARIA ADWOKACKA W MUSZYNIE, RYNEK 4 TEL. 18 471-46-83 ...mój problem polega na tym, że zapis w pozwie jest zmanipulowany, na mojej stronie widnieje inna treść regulaminu niż ta Pani przytacza w pozwie. Być może jest to jakaś starsza wersja, ponieważ sklepy prowadzę od 4 lat i zdarza się, że dokonujemy jakiś zmian i poprawek w regulaminie. Skąd mam wiedzieć, kiedy ta Pani to wydrukowała? Czy świstek wydrukowanej strony internetowej stanowi dowód w sądzie? Czy to nie jest wyłudzanie i czy nie ma na tą Panią jakiegoś paragrafu?
2013-07-16 - 19:53
Witam ponownie, Uprzejmie bym prosiła autora tego bloga, żeby nie wprowadzał ludzi w błąd stwierdzeniami "nie ma najmniejszych szans na wygraną" (mam nadzieję że nie zbanuje mi posta, dziękuje), byłam również przerażona po przeczytanie tego artykułu i od kilku dni nie mogłam dojść do siebie. dziś byłam u prawnika który zajmuje się SOKiK i pokazał mi już kilkanaście spraw wygranych i to w dodatku przy czynnym sprzeciwie strony pozywającej. są już nawet 2 apelacje wygrane. chodzi o to że trzeba precyzyjne podnieść zarzuty, a proszę mi wierzyć że jest naprawdę co podnosić!!! dodatkowo przy braku sprzeciwu, atrudno mi wyobrazić sobie panią Adwokaz z Muszyny obecną na 5000 tys. spraw, nie ma możliwości żeby zarzuty się nie ostały w sądzie. jeśli sądy pójdą po tej linii to mogą mieć problem pozywający nakłonieni przez panią Adwokat, bo wtedy oni będą obciążani kosztami, a z tego co wiem to te same osoby podpisały po nawet kilkadziesiąt pozwów, czyli 2 koła za pozew to robi się okrągła sumka. Weźcie dobrego prawnika i niech wam napisze porządną odpowiedź na pozew. Powodzenia!
2013-07-17 - 07:36
Witam Pani Moniko, Podtrzymuje to co napisałem wcześniej, o tym, że nie ma szansy na wygraną. Jednak należy zwrócić uwagę na 2 istotne elementy w mojej wypowiedzi. Po pierwsze artykuł jest z 2012 roku. Od tamtego czasu przepisy zmieniły się znacznie w tym zakresie, ponieważ sądy zareagowały na nadużycia. Jak dokładnie się zmieniły nie wiem, analizę problemu robiłem w 2012 r. Po drugie mamy tutaj do czynienie z wyraźnym naruszeniem etyki przez prawnika. Życzę powodzenia i zdecydowanie warto walczyć! :)
2013-07-17 - 21:05
Pozwolę sobie doprecyzować stwierdzenie co do szans. Szans nie ma, jeśli dana klauzula jest już w rejestrze klauzul niedozwolonych. To w praktyce przesądza o przegraniu procesu, chociaż sąd i tak zobowiązany jest badać, czy klauzula w tej danej sprawie stanowi klauzule niedozwoloną. To miał zapewne na myśli autor bloga nauczony na swojej sprawie. Jeżeli klauzula nie znajduje się w rejestrze, to oczywiście szanse są. Proszę też ostrożnie podchodzić do osoby, która pokazuje sprawy. Każda sprawa objęta jest tajemnicą. Nie wiem na jakiej podstawie miałby okazywać nawet wygrane sprawy.
2013-07-18 - 10:16
Naprawdę panowie, proszę nie piszcie głupot, bo się ośmieszacie. jeśli zamieszczacie na blogu pozew gdzie się przyznajecie do tego, że stosowaliście klauzule niedozwolone, to trudno żebyście mieli jakieś szanse na wygranie. natomiast jeśli odpowiednio podniesiecie zarzuty, a można ich znaleźć naprawdę sporo to jest duża szansa na wygranie. tak na marginesie to robicie wielką szkodę ludziom poszkodowanym przez nieuczciwych adwokatów. to my jesteśmy doświadczeni tym problemem a nie wy, więc trochę proszę się więcej wiedzy i profesjonalizmu. i nie wprowadzajcie ludzi w błąd. i nie brnijcie już dalej, lepiej sie przyznać, że się nie miało racji.
2013-07-18 - 10:32
Witam Pani Moniko, Napisała Pani bardzo nieskładnie, ale jeśli dobrze zrozumiałem to pisała Pani przede wszystkim do mnie? Z drugiej strony nie wiem o co chodzi z tą szansą na wygraną, bo ja nie mam co w tej chwili wygrywać, więc może jednak chodziło o innych "Panów"? :) Ja również byłem doświadczony tym problemem i dlatego podzieliłem się wiedzą i doświadczeniem z innymi osobami na tym właśnie blogu, aby mieli łatwiej niż ja. Według mojej najlepszej wiedzy podaję sprawdzone i rzetelne informacje. Jeśli uważa Pani, że tak nie jest proszę podać konkretne przepisy prawne mówiące o tym, że jest inaczej. Na pewno wielu ludzi na tym skorzysta.
2013-07-18 - 15:29
Panie Krzysztofie, jeśli wypowiadam się nieskładnie, to teraz postaram się wszystko uporządkować: po pierwsze: mówiłam Panowie mając na myśli Pana i Pana Wojtka, bo wasze wypowiedzi współbrzmią ze sobą i doskonale się uzupełniają. po drugie: nie wiedziałam, że Pan ma/miał sprawę w sądzie i jak mniemam (sądząc po odpowiedzi na pozew) Pan ją przegrał po trzecie: należy się w Pana wypadku zgodzić ze stwierdzeniem, że "nie miał Pan szans na wygranie" ponieważ jeśli się Pan przyznał do stosowania niedozwolonych klauzul, to trudno żeby sąd Pana uniewinnił po czwarte: to, że Pan przegrał sprawę (poniekąd z własnej winy) nie oznacza, że KAŻDY JĄ PRZEGRA I ŻE NIE MA NAJMNIEJSZYCH SZANS NA WYGRANĄ, dlatego że każda sprawa jest inna i jak Pan słusznie zauważył od czasu Pana przegranej zmieniły się przepisy i pojawiły się / pojawiają się nowe okoliczności i nowe orzecznictwo po piąte: nie chodzi o konkretne przepisy prawne dot. klauzul ale o postępowanie procesowe przed sądem. jeśli na przykład otrzymał Pan w pozwie ksero ze zrzutu ekranu z Pana regulaminem, to wedle wszelkich prawideł nie jest to dla sądu wystarczający dowód, a ciężar dowodu spoczywa na powodzie. nie musi Pan przy tym twierdzić, że wersja regulaminu była inna, ale że po prostu Pan nie pamięta jaka była wersja w tamtym dniu, ale przede wszystkim to, że dla Pana ksero ze zrzutu ekranu nie jest wiarygodnym dowodem po szóste i ostatnie: skierowałam w moim poście prośbę do Pana żeby nie wyboldowywał Pan na swoim blogu i w dalszej korespondencji nie upierał się przy twierdzeniu, że "NIE MA SZANS NA WYGRANĄ" bowiem jest to TWIERDZENIE NIEPRAWDZIWE. tak samo jak twierdzenie odwrotne, w stylu: "na 100% sprawa jest wygrana". w sądzie wiele zależy nie tylko od konkretnego przepisu prawa, ale od procedur procesowych, kwestii formalnych, samego przewodu sądowego itp. itd. ja nie jestem prawnikiem, ale starałam się swoimi słowami opowiedzieć to co mi się udało udało od mojego adwokata usłyszeć. niestety nie wszyscy mają taką sposobność i po przeczytaniu Pana bloga mogą być zniechęceni i wystraszeni (tak jak mi się to przytrafiło). a chodzi o to, żeby się nie poddawali tylko walczyli o swoje. mam nadzieję, że teraz zrozumiał Pan o co mi chodziło. pozdrawiam serdecznie. monika.
2013-07-18 - 15:59
Innymi słowy sugeruje Pani, że w takiej sprawie należy skłamać, że miało się regulamin bez klauzul niedozwolonych, pomimo że się te klauzule miało? Zdecydowanie tego nie polecam, bo to bardzo prosto udowodnić. Rozumiem Pani prośbę, jednak moja opinia i wiedza w tej sprawie nie pokrywa się z Pani. Oczywiście każda czytająca nas osoba podejmie swoją własną decyzję. Jeśli została Pani oskarżona o stosowanie klauzul niedozwolonych, które posiadała Pani w regulaminie i wygra Pani sprawę na pewno chętnie uwzględnię w artykule Pani rady. Powinni być wystraszeni, bo koszta w takich sprawach mogą bardzo urosnąć, jeśli się tym ktoś dobrze nie zajmie. W tym samym akapicie zresztą piszę, że nie poddajemy się bez walki i toczymy walkę o zbicie kosztów co samo w sobie jest bardzo ważne i mi się to skutecznie udało.
2013-07-19 - 15:22
Szanowny Panie, nie ma Pan racji i dalej Pan brnie. proszę przeczytać mój 1. post na Pana blogu, było to parę dni temu, cytuję: "...mój problem polega na tym, że zapis w pozwie jest zmanipulowany, na mojej stronie widnieje inna treść regulaminu niż ta Pani przytacza w pozwie. Być może jest to jakaś starsza wersja, ponieważ sklepy prowadzę od 4 lat i zdarza się, że dokonujemy jakiś zmian i poprawek w regulaminie..." mam 3 sklepy i kilka tysięcy produktów w każdym z nich, w firmie pracuje kilkanaście osób, rzeczywiście do tej pory zmiany w regulaminach były robione przez przypadkowe osoby. ALE WERSJA REGULAMINU NA STRONIE ZAWARTA W POZWIE, BYŁA INNA NIŻ TA KTÓRĄ ZOBACZYŁAM W MOMENCIE OTRZYMANIA POZWU (były 3 miesiące różnicy w dacie). oczywiście po tej akcji ograniczyłam uprawnienia administratorom i dałam cały regulamin prawnikom. tak więc wersja obecna jest jeszcze inna. ale jak napisałam, że nie jestem w stanie sobie przypomnieć, czyli po prostu nie pamiętam jaka wersja była 3 miesiące temu, to oznacza, że kłamię??? i poważnie proszę, żeby mi Pan nie imputował, że komuś sugeruję "że w tej sprawie należy kłamać" bo ja niczego takiego nie powiedziałam, a jeśli Pan będzie dalej brnął, to za chwilę i z Panem spotkam się w sądzie.
2013-07-22 - 18:08
Witam, moja córka otrzymała 14 pozwów od Pani adwokat z Muszyny. W moim przekonaniu jedyną szansa na wygranie tej sprawy jest udowodnienie że we wszystkich pozwach użyto tych samych umów i pełnomocnictw oraz użycie dołączonego wydruku regulaminu na którym we wszystkich pozwach widnieje ta sama data i godzina. Ustaliłam że ok 10 osób z którymi nawiązałam kontakt ma kserokopie jednej umowy i pełnomocnictwa w którym to upoważnia adwokat do reprezentowanie w sprawie a nie w sprawach. I jak wyjaśnić datę pełnomocnictwa z lutego czy z marca a wydruk regulaminu (który ma być dowodem w sprawie) pochodzi z maja.Poza tym nazwiska powodów nie są przypadkowe, jest to rodzina adwokat i jej wspólniczki.
2013-08-06 - 12:35
Ja bym proponował aby w ramach linii obrony nie przyznawać się z góry że zakwestionowany regulamin ub jego punkty to są rzeczywiście wasze regulaminy . Niech to na powodzie będzie spoczywał ciężar udowodnienia przed Sądem że to faktycznie osoba pozwana odpowiada za regulamin . Muszą wystąpić o zgodę o ujawnienie kto prowadzi daną stronę , to już są pewne problemy , a każdy problem da takie amatora łatwego wzbogacenia się który wiąże się z koniecznością określonych działań może go skutecznie zniechęcić i szukać innych jeleni którzy sami się przyznają . Zgodnie z zasadą że jak was łapią za rękę mówicie że to nie wasza ręka . Jak na ulicy są ogłoszenia np. na przystankach czy na barierkach i ktoś potem dzwoni do firmy z pretensjami że nielegalnie umieszczają to często słyszy " to nie my , to ktoś to zrobił bez konsultacji z nami " i spróbuj tu udowodnić winę . Tutaj jak ktoś walczy nieetycznie nie ułatwiajmy mu sprawy , niech najpierw dowiedzie że ten zakwestionowany regulamin to rzeczywiście jest nasz a jego dowody niech mają moc procesową tj . wtedy zwykły skan strony mogą sobie wsadzić w 4 litery , powodowie muszą wystąpić do właściciela serwera o informacje , których ten wcale nie musi im udzielić . Nie mówiąc że jak tych czynności będzie dużo, to ich wykonanie może być droższe niż ewentualny zysk z ich naciąganych pozwów .
2013-08-23 - 15:01
Witam właśnie Sąd w Warszawie XVII Wydzial Ochrony Konkurencji i Konsumentów umorzył sprawę przeciwko mojemu mężowi.Powód skarżył nas o to że w regulaminie była niedozwolona klauzula .Skorzystałam z Pańskiego artykułu napisałam odpowiedz na pozew i... stało się,uwierzyłam w nasze Sądy. Bardzo dziekuję. Służe pomocą innym pozwanym
2013-09-19 - 10:24
Dzisiaj córka dostała odpowiedź z SOKiK o umorzeniu postępowania - sprawy zostały przez nich połączone w jedną. W odpowiedzi przyznaliśmy się do stosowania klauzuli, dodaliśmy że nie byliśmy tego świadomi, regulamin został niezwłocznie zmieniony i oczywiście udowodniliśmy zmowę Pani mecenas (Muszyna, Nowy Sącz)z pozywającymi nas osobami. Do każdej odpowiedzi dołączyliśmy kopie pozostałych pozwów by Sąd wiedział, że to jest 14 a nie 1 pozew o tę samą klauzulę. Generalnie odpowiedzi były bardzo obszerne. W razie pytań proszę pisać na maila pozewmuszyna@gmail.com
2013-10-10 - 22:29
Witam Serdecznie Niestety mam ...ten sam problem (20scia).Pani Iwonko bardzo prosze o maila. jesli tylko mozna.Mam juz nie wiele czasu na odpisanie,bo zbyt dlugo mylalem ,ze to jakis zart. Jak mozna byc szczesliwym(a przeciez oto w zyciu chodzi) wiedzac ze okolo 5 tysiecy ludzi mowi/mysli o tobie jak urzedzie skarbowym. Panie Krzysku czy ten odpis na pozew jest ciagle aktualny? Mozna go brac jako wzor i czy do kazdego pozwu trzeba go kierowac. Kurcze szczerze powiem nie wiem jak sie do tego zabrac. Pozdrawiam rafal rafaljacek81@gmail.com
2013-10-24 - 20:29
Witam, dostałam dziś od Pani N...skiej 12 pozwów. Jeden powód jest nawet z USA, inny, z Wlk.Brytanii. 12 pozwów odnośnie 4 błędnych zapisów, po 3 osoby do każdego. Umowy o pełnomocnictwo z 3 i 4 czerwca. A wydruk regulaminu z 2 lipca. Chętnie dołączę się do pozwu zbiorowego. Proszę o kontakt Pani Iwono: nina.grajek@gmail.com Pozdrawiam, Sylwia
2013-11-03 - 18:42
Dziękuję wszystkim za rzeczową dyskusje i cenne informacje a Panu Panie Krzysztofie za dobry wzór pisma. Jestem za pozwem grupowym. Moim zdaniem to próba wyłudzenia, szantażu i zastraszenia. W dodatku zmowa... Ciekawe czy osoby pełniące role powodów w tej sprawie w ogóle o niej wiedzą albo jakie wynagrodzenie otrzymali za udzielenie podpisu. Myślę, że nikt z nas nie powinien zostawić tej sprawy bez odwetu w przeciwnym razie przedsiębiorcy będą zmuszenie co chwilę zajmować się wyjaśnianiem takich absurdalnych spraw zamiast biznesem. Pozdrawiam! sekretariat@activegames.pl
2013-11-15 - 20:57
Dziś otrzymałem 10 pozwów.Oczywiście chodzi o "Pozew o uznanie postanowienia wzorca umowy za niedozwolony " a prościej to pani(tu z małej litery bo na wielką nie zasługuje) adwokat nie spodobał się jeden punkt regulaminu sklepu internetowego. Jeżeli ktoś z Państwa zakończył walkę w sądzie proszę o informację. Nie wiem jak Państwo, ale ja zauważyłem podobne charaktery podpisów pozywających.Oczywiście jest też z USA. POZDRAWIAM ddjwojcik@op.pl
2013-11-20 - 12:55
witam ja wczoraj dostałam kilkanaście pozwów 1 z USA 1 z UK mój znajomy otrzymała tez kilkanaście i wszystkie sprawdziliśmy i mamy od tych samych ludzi szukam pomocy rady chcę odpisać do sądu pismo tylko potrzebuje pomocy jak to zrobić fachowo. czy jest ktoś kto pisał i wygrał tą sprawę ???
2013-12-17 - 23:00
Jestem prawnikiem i z zainteresowaniem przeczytałam Państwa posty. Kolezanka ma podobny problem i prosila mnie o pomoc. O jaki pozew zbiorowy Państwu chodzi? Pozew o co? Bo pozwy mamy różne - o odszkodowanie, o wydanie nakazu zapłaty, rozwodowy nawet. O co chcecie Państwo zbiorowo wystąpić przeciwko "gorliwej" pani mecenas?
2013-12-18 - 22:30
Pani Agnieszko, a po przeczytaniu tego wszystkiego Pani zdaniem , jaki pozew zbiorowy można jej wytoczyć? Przede wszystkim zapewne każdemu chodzi o obronę przed kosztami, ale pewnie i odszkodowanie by się przydał. Tylko czy jest tu o czym mówić? Jak dla mnie jest to czyste naciąganie ludzi, zwykłe wyłudzenie kasy. Co Pani o tym wszystkim myśli?
2013-12-30 - 01:45
Witam Pana i innych komentujących Muszę z przykrością się również pochwalić 10 pozwami od tej pani. Mam pytanie do Pana, Panie Krzysztofie: Znalazłem w rejestrze jedną klauzulę z Pana regulaminu (ta z 13 lutego 2013). Wynika z tego, że pomimo sensownego odwołania przynajmniej raz się Panu nie udało Czy może Pan napisać ile pozwów Pan dostał?, zrozumiałem z tekstu, że część Panu umorzyli. Ile? Jak Pan słusznie napisał, w naszym przypadku chodzi już tylko o zminimalizowanie kosztów. Chciałbym oszacować ryzyko i koszty. Jestem spod Poznania, będę wdzięczny za namiary na tego Pana prawnika. pozdrawiam eljerzy@interia.pl
2013-12-30 - 08:19
Witaj Georg, Sytuacja od czasu kiedy pisałem ten artykuł uległa zmianie. Z tego co mi wiadomo teraz już wygrywa się takie sprawy, ponieważ przepisy się zmieniły i sądy zaczęły reagować. W każdym razie można już osiągnąć więcej niż opisuje w artykule, więc zdecydowanie polecam walczyć. Szczegółów niestety nie jestem w stanie przedstawić, ponieważ nie jestem już na bieżąco. Pozdrawiam, Krzysztof Władyka
2017-01-16 - 20:27
Witam Panie Krzysztofie ,po wcześniejszym oddaleniu pozwu w roku 2014 , otrzymałem 29 grudnia 2016 roku pismo z Sądu do złożenia odpowiedzi na pozew w sprawie niedozwolonej klauzuli dot. miejsca rozpatrywania sporów .Czyli sprawa wróciła. Pierwsza rozprawa 1 marzec 2017 rok. Napisałem na podstawie pańskich podpowiedzi odpowiedź do sądu. Wiem,że nie jest Pan prawnikiem ale w drugiej części pańskiego pisma powołuje się Pan na art 101 Kodeksu postępowania cywilnego w brzmieniu "Art. 101. Zwrot kosztów należy się pozwanemu pomimo uwzględnienia powództwa, jeżeli nie dał powodu do wytoczenia sprawy i uznał przy pierwszej czynności procesowej żądanie pozwu." Czy to oznacza ,że ponosił Pan jakieś koszty w związku z odpowiedzią do sądu i domaga się Pan zwrotu tych kosztów? Co to oznacza dokładnie? Czy mogę użyć art.101 Kpc tylko wtedy gdy wnosiłem wcześniej jakies opłaty sadowe?
2017-01-16 - 23:52
Panie Andrzeju, przykro mi, ale sprawa miała miejsce 5 lat temu. Wypadłem już mocno z tematu i nie pamiętam. Pismo zostało przygotowane przez prawnika 5 lat temu. Od tamtego czasu pewne kwestie uległy zmianie, więc nie umiem się teraz rzetelnie wypowiedzieć, a nie chce wprowadzić w błąd.
2014-01-14 - 16:01
DO: Gość Tomek Witam Panie Tomku, czy będzie Pan uprzejmy podzielić się treścią odpowiedzi, którą skierował Pan do Sądu? Lub choćby namiarami na prawnika, który Panu pomagał? Otrzymałem własnie 30 pozwów i chciałbym - jak pewnie wszyscy inni - skutecznie się obronić. Z góry serdecznie dziękuję! Jakub, 664 95 77 10, knobloch@vp.pl
2014-02-07 - 12:04
Z przykrością muszę donieść, że mecenas Nowakowska nie godzi się z oddaleniami pozwów i składa zażalenia do Sadu Apelacyjnego. Nie spotkało to mojej córki, ale mam takie sygnały od osób z którymi jestem w kontakcie. Chciwa Harpia próbująca pazurami wydrzeć te 60 zł. Szkoda słów. podzielę się swoim doświadczeniem - mail: pozewmuszyna@gmail.com Pozdrawiam Ela
2014-03-05 - 19:42
Pani Elżbieto, w mojej sytuacji jest tak samo. P "mecenas" złożyła zażalenie, ponieważ oczywiście sąd odrzucił wszystkie 10 pozwów. Scenariusz podobny jak u pozostałych forumowiczów. Powiem Wam jedno, nie poddawajcie się. Nie może tak być, że w normalnym kraju ktoś w tak perfidny sposób wykorzystuję "słabe" prawo. Dla każdego trzeźwo myślącego mecenas próbuję zrobić interes życia. W moim przekonaniu kupuje pozwy, dlatego tak zaciekle walczy o zwrot kosztów, które jej się absolutnie nie należą. Powinna ponieść konsekwencje ona jak również wszyscy Ci, którzy za marny grosz, bez chwili zastanowienia się, przykładają rękę do tego procederu.
2014-04-14 - 16:11
Witam!Właśnie otrzymalam juz pozwy razem z wyrokiem sądu - odrzucone. Najlepszy fakt jest taki że nic nie wiedziałam o sprawie, więc jakie zaskoczenie było jak odebrałam poczte a tam wyrok Sądu z Warszawy. Nie wiem co teraz bo niby sprawa została umorzona ale boje się że ta kobieta wysle to dalej. Wiem że w regulaminie miałam błąd i przyznaje sie ale nie było to umyślne i zostało juz poprawione.Przez osobe której wogóle nie znam i osoby które nigdy u mnie zakupów nie robiły mam chyba kilka lat krocej życia bo teraz zyje w takim stresie że szkoda gadać. Jestem umówiona z moim prawnikiem zobaczymy co on na to.
2014-04-15 - 14:33
Ja dostałam 11 w zeszłym tygodniu - wszystkie umorzone. Jednak dzisiaj rozmawiałam z moim prawnikiem i mnie trochę uspokoił jak można w takiej sytuacji. Zleciłam juz nadzór nad moim regulaminem. Czuję że jeszcze dostanę kilka takich więc nie nastawiam się ze to juz koniec. Mój prawnik powiedział że to proceder i że wstydzi się za takich kolegów prawników. Nie maja oni ani kropli godności i poszanowania w takich praktykach. Ciężko pracuję żeby zarobic na życie i utrzymać całą rodzinę a tu taki babsztyl potrafi człowieka wykończyć. Nie ukrywam że miałam błąd i nie zaprzeczam ale jesteśmy tylko ludźmi , nie zrobiłam niczego specjalnie i umyslnie. No niestety nie wszyscy ludzie są ludzcy . Gościowi eM proponuję zgłosic sie do prawnika i walczyc o swoje.
2014-04-16 - 14:29
a swoją drogą... jak można w taki sposób wykorzystywać prawo...., nie przeczę że błędne zapisy występują w regulaminach wielu sklepów, jednak jestem pewna że w większości są to nie zamierzone działania i w rzeczywistych relacjach z klientami stosowane są właściwe praktyki. Pani Adwokat postanowiła wzbogacić się kosztem małych przedsiębiorców. Przecież na zdrowy rozsądek jeśli w tysiącach pozwów występuje ta sama kancelaria i te same osoby reprezentuje, które nawet zakupów nie robiły w pozwanych sklepach to co to jest...??
2014-04-16 - 16:33
Prosze mi uwierzyc mnie też nie stac na prawników całe szczęście mam znajomego, który nim jest i mi wszystko wyjasnił. Jeśli Pani sobie poczyta te wszystkie fora o tej Pani prawnik to na pewno znajdzie Pani jak mozna napisac odpowiedź na pozwy. Proszę sie nie martwić jeśli ma Pani błąd który juz jest w wykazie klauzul niedozwolonych to sąd raczej odrzuci taki pozew. Głowa do góry na pocieszenie podam że nie jest Pani jedyna i ja również w zeszłym tygodniu przeszłam psychiczne piekło przez Pania adwokat z Muszyny.
2014-04-16 - 22:43
dostałam cenne informacje które wskazują na to że osoby pozywające sklepy internetowe zrobiły sobie z warszawskiego sądu źródło utrzymania, każda z mniej więcej 16 osób ma około 300 do 500 założonych spraw przeciwko przedsiębiorcom o klauzule niedozwolone.... łatwo policzyć kwota wnioskowana : zwykle 120 zł x ilość spraw.... po co pracować jak w majestacie prawa można kraść, bo przecież te osoby nie zrobiły zakupu w żadnym sklepie, pozew nie jest wynikiem krzywdy czy sporu z przedsiębiorcą, pozew dotyczy jedynie zasądzenia pieniążków na rzecz pani adwokat. Wzywam wszystkich do mobilizacji, porównajmy podpisy osób powtarzających się w pozwach czy są takie same. poza tym składajmy skargi na działania tej "osoby" do rady adwokackiej, tylko razem można to zakończyć. Nie wiem jak można patrzeć w lustro będąc takim człowiekiem, czy to jeszcze się kwalifikuje do miana człowieczeństwa?
2014-04-17 - 10:11
ja od wczoraj siedzę nad odpowiedzią, wertuję wyroki i uzasadnienia które były korzystne dla pozwanych. Chętnie skorzystam z rad osób które to już przeszły bo nie ukrywam że i tak jestem przerażona, jednak postanowiłam walczyć. Nie jestem złodziejem pracuję na własne utrzymanie, w zębach co miesiąc pieniądze niosę zusy i podatki i teraz nie pozwolę żeby ktoś mnie wykorzystał. Przynajmniej nie poddam się bez walki.myślę również czy zrobić sobie wycieczkę do osób które mnie pozywają i zapytać twarzą w twarz. Po prostu zapytać dlaczego?, czy nie można było wysłać maila skoro tak im zależy na interesie polskich konsumentów? mo.mali@op.pl
2014-04-17 - 11:23
Najlepsze jest to w tym wszystkim że a dostałam pozwy ale juz z wyrokiem sądu i jego postanowieniem. Wszystkie pozwy zostały złączone w jedna sprawę i na moje szczęście odrzucone. Nie rozumiem naprawdę stanowiska tych osób ciekawi mnie czy w ogóle kiedykolwiek byli na stronie mojego sklepu i czy wiedzą co to za branża. Myślę że nie .Zostały zmanipulowane i obiecano im kasę więc dla kilku złotych potrafią uwalić człowieka. On nie zyska kilka złotych a ja mogę stracić firmę. Bardzo niezrozumiałe .Żal mi tych osób. Zastanawia mnie fakt że w pierwszej sprawie miałam 5 pozwów i nazwiska sie powtarzały i w drugiej sprawie miała 6 pozwów i nazwiska znów takie jak w poprzedniej sprawie tylko inne imiona.Znajomi, rodzina Pani "MECENAS". Na całe szczęście wyroki dla mnie korzystne ale co będzie dalej nie wiem. Regulaminem na moim sklepie juz zajął się prawnik.
2014-04-17 - 11:35
rada adwokacka niewiele chyba zrobiła.... nie znalazłam żadnych info o wyniku kontroli. co do powyższego postu to tak są to zapewne osoby ze sobą powiązane co jedna Pani już przed sądem wykazała (powiązania rodzinne i biznesowe. uważam że powinniśmy coś z tym zrobić, a nie czekać aż umorzą / nie umorzą i dawać sobie spokój. tym bardziej że nawet po usunięciu wpisu w regulaminie jeszcze przez pół roku można nas pozwać o to samo.... bierność jest tutaj najgorszym rozwiązaniem. oczywiscie nad skargą na działalność tej Pani trzeba dobrze pomyśleć... poszukać przepisów , bo samo to że widać że nie działa w dobrej wierze to za mało .
2014-04-25 - 18:19
Na początku kwietnia otrzymałem trzy postanowienia z Sądu Okręgowego w Warszwie odrzucające pozwy, które zostały złożone przez kancelarię pani Nowakowskiej. Do chwili otrzymania postanowienia nie wiedziałem nawet, że przeciwko mnie toczy się jakaś sprawa. Postanowienie było dla mnie korzystne więc długo o nim nie myslałem. Do dzisiaj. Sprawa nie jest jeszcze zakończona ponieważ pani z Muszyny złozyła do warszawskiego sądu zażalenie na postanowienie o odrzucenie pozwów. W związku z tym mam pytanie - czy ktoś z Państwa otrzymał już takie zażalenie i w jaki sposób zostało one rozstrzygnięte. Ps. Chyba przestanę pić Muszyniankę.... :)
2014-04-29 - 13:47
Witam, u mnie miała miejsce identyczna sytuacja jak u Pana Zbyszka. Aktualnie prawniczka sporządza mi pismo na zażalenie pani mecenas. Uspokaja, że skoro sąd już odrzucił pozew to nie ma powodu do szargania sobie nerwów. Aczkolwiek odechciało mi się skutecznie prowadzenia jakiejkolwiek działalności w tym kraju... A w kwestii Muszynianki ;) do mnie przyszło pismo od pani mecenas ale chyba zmieniła siedzibę, bo jest to Nowy Sącz, a nie Muszyna. Pozdrawiam wszystkich pozwanych...
2014-05-07 - 14:28
Ludzie, dlaczego szukacie tutaj odpowiedzi na wasze pytania? W takich sprawach należy zasięgać opinii PROFESJONALISTÓW!!!!! W sprawie przed Sądem Apelacyjnym albo Sądem Najwyższym, nie ma miejsca na porady anonimowych "znawców", dzieci internetu i tym podobnych ludzi. Mogę polecić świetną kancelarię specjalizującą się w tego typu sprawach - osobiście przeprowadzili mnie przez wszystkie instancje, od SOKiK-u po Najwyższy, bo Pani Mecenas Nowakowska postanowiła walczyć nawet w najwyższej instancji!!!! Na całe szczęście przegrała. Zainwestujcie w profesjonalnego prawnika, to wygracie sprawy. To, co tutaj jest udostępnione na tej stronie, wzór pisma - to jakaś tragedia!! Autor tekstu podaje wzór w którym przyznaje się do winy! To ma być pomoc? Ręce opadają. Proszę o kontakt na pw jeśli ktoś chce polecenie do bardzo dobrej kancelarii (marian.czaplaa@gmail.com)
2014-05-13 - 07:45
witam ponownie, dzis wysyłam odpowiedź na pozwy od Pani N. zobaczymy jak to wyjdzie bo wnoszę o odrzucenie pozwu w całośći.... co do pozostałych osób to mam pytanie czy na prawdę musimy tu siedzieć i tylko narzekać...? nie można się jakoś zorganizować? zjednoczyć i poszukać drogi najlepszej by przerwać takie działanie takich dorobkiewiczów?? bo odnoszę wrażenie że wiele osób traci zainteresowanie sprawą w momencie otrzymania korzystnego dla siebie rozwiązania.... to przykre bo pozwalamy aby to dalej trwało...
2014-05-13 - 09:57
Panie Marianie, "To, co tutaj jest udostępnione na tej stronie, wzór pisma – to jakaś tragedia!!" - proszę udostępnić lepszy, wszyscy skorzystają. PS Do reszty osób czytających. Proszę zwrócić uwagę, że artykuł napisałem 2012-10-12! To bardzo ważne ponieważ od tamtego czasu przepisy się zmieniły o czym wspominam gdzieś w komentarzu. Teraz sytuacja wygląda inaczej i te sprawy się wygrywa z tego co obserwuje sytuacje.
2014-05-13 - 11:20
racja, irytują mnie wszystkowiedzący którzy tylko krytykują ale sami nic do dyskusji nie wniosą, każdy tu prosi o pomoc na własną odpowiedzialność. A gadanie że pismo tragedia.... żenujące. Człowiek poświęca swój czas, zakłada stronę, dzieli się za darmo tym co ma a tu takie oburzenie,,, bezsensu. Panie Marianie to po co Pan tu zaglądał? Poradził Pan coś komuś? Opowiedział o sprawie? NIE. Ja dostałam tu od jednej Pani gotowy wzór odpowiedzi, oczywiście zmieniam go pod swoją sytuację ale przynajmniej wiedziałam jak zacząć, miałam jakąś podstawę, a Pan co?
2014-05-13 - 11:54
dokładnie, zgadzam się z Panią Moniką, również otrzymałam tutaj pomoc i również dostosowałam wzór pod swoją sprawę, każdy robi to na własną odpowiedzialność super, że ta strona powstała, bo jest jakąś bazą, gdzie możemy się między sobą kontaktować i widzieć skalę "zjawiska" ja też już wysłałam swoją odpowiedź i teraz czekam pół roku na odpowiedź sądu, teraz co do zorganizowania się jestem jak najbardziej na TAK, bo szczerze mówiąc nie tyle mnie przestraszył ten pozew co wkurzyła sytuacja nieudolnych adwokatów, którzy nie mając pewnie innych dochodów, znaleźli sobie "sposób", jeśli ktoś ma jakiś pomysł, jak to zrobić, to ja chętnie się włączę, zaglądam tu regularnie
2014-05-13 - 19:39
Dostałam własnie zażalenia na przegrane sprawy Pani adwokat z Muszyny. Czy ktoś tez dostał? co dalej?Zaczyna mnie ta cała sytuacja irytować bo jak przestałam sie przejmowac bo sprawy wygrałam to tu takie coś. Wkurza mnie to zdrowo a teraz już troche sie przestraszyłam . Czy ktoś miał już taka sytuację?
2014-05-17 - 12:33
Otrzymałem dokładnie taka samą informację jak Gość powyżej. Pani adwokat składa zażalenie na decyzję sądu o oddaleniu pozwu, a my otrzymujemy tylko inforomację o takim zdarzeniu i na tym etapie nie uczestniczymy w procesie. Jeżeli sąd zażalenie rostrzygnie po myśli skarżącego to dopiero wtedy można zastanawiać się nad linią obrony.
2014-05-19 - 11:54
tez dostałam już odpisy zażaleń ambitnej pani adwokat ("pani" celowo pisane z małej litery. Jednak zamierzam odpowiedzieć i wnieść oddalenie jej zażalenia. Do osób skarżących mnie wysyłam listy, ot takie podziękowanie za cenne wskazówki i pytanie czy dobrze się z tym czują i czy w ich ocenie proces był nieunikniony. pewnie nic nie zdziała to ale przynajmiej niech wiedza że nie sa anonimowi .
2014-05-30 - 11:47
W listopadzie otrzymałam 15 pozwów dot klauzul niedozwolonych. Adwokat pomógł napisać odpowiedź. Wczoraj otrzymałam postanowienie sądu dotyczące części pozwów, pierwsze pięć sygnatur. Sąd odrzucił pozwy oraz zajął powodom opłaty sądowe w wysokości 3000 zł. Nie poddawajcie się. Nie płaćcie w żadnym wypadku pasożytom. Poniosłam koszt napisania pisma, ale mam satysfakcję, że nie dałam zarobić hienie.
2014-06-17 - 12:54
Pani Izo, dziękuję za odpowiedź. Pytanie ogólne, jeśli ktoś się orientuje: Czy adwokat po podpisaniu umowy z klientem, może w przyp. przegranej sprawy zrezygnować z wynagrodzenia i czy wtedy ma obowiązek sporządzić aneks do umowy zlecenia? Jeśli tak to czy informuje o tym kogokolwiek, np. sąd? I jeszcze jedno jak wygląda sprawa prowadzenia rachunków przez adwokata? Jeśli ktoś ma pojęcie to proszę o odpowiedź.
2014-09-19 - 10:17
raczej wątpliwe, aby sąd zakwestionował w tej sprawie poprzednie stanowisko, ale zawsze jest odrobina niepewności i doskonale rozumiem zdenerwowanie, ja dopiero czekam na stanowisko sądu. Proszę Państwa zamiast się denerwować może warto coś zrobić w końcu, czy na prawdę każdy się interesuje sprawą jak ma gorąco, a potem to już niech inni się martwią? Możemy się w końcu zorganizować? Wspólnie nie będzie to aż tak mocno kosztowne a każdy jakiś swój gwóźdź dobije do tego by w końcu pogrzebać takie niechlubne zamiary, adwokatów bez zasad moralnych.
2016-02-08 - 21:25
Witam. W 2013 roku moja żona otrzymała 14 pozwów od pani "mecenas" z Muszyny. Odpowiedzieliśmy na pozwy, sąd po pierwsze wszystkie sprawy połączył w jedną, później Sąd Okręgowy w Warszawie oddalił pozwy. Cieszyliśmy się zbyt wcześnie. Otrzymaliśmy pismo o wniesieniu przez powodów zażaleń na decyzję sądu i skierowanie sprawy do sądu apelacyjnego. Dziś niestety otrzymaliśmy postanowienie z sądu apelacyjnego o przyjęciu zażaleń powodów i zmianie decyzji sądu. Dodatkowo naszej sprawie nadano klauzulę "niezaskarżalnej", więc chyba sprawa jest zakończona na naszą niekorzyść. Czy w tej sytuacji jeszcze coś można zrobić ?
2016-05-06 - 14:08
do mnie napisała maila: Szanowna Pani Anna Markowska Jestem pełnomocnikiem powodów w sprawach przed Sądem Okręgowym w Warszawie XVII Wydział Ochrony Konkurencji i Konsumentów : - XXX - rozprawa wyznaczona na 18 maja 2016 r. - XXX - rozprawa wyznaczona na dzień 24 maja 2016 r. - XXX - sprawa zażalenia powodów na odrzucenie pozwu w Sądzie Apelacyjnym - na razie nie rozpatrzona. Jeżeli jest Pani zainteresowana ugodowym zakończeniem sporu jeszcze przed terminem I rozprawy tj. przed 18 maja br z jednoczesnym zminimalizowaniem kosztów procesów, proszę o kontakt mailowy. z poważaniem adwokat Maria Nowakowska
2016-10-27 - 10:26
Ja też dostałam identycznego maila od mecenas Nowakowskiej i go zignorowałam, ale jednocześnie tydzień po tym dostałam wezwanie na pierwszą rozprawę do Sądu Okręgowego. Czy ktoś przeszedł już przez coś takiego? Czy szarpanina po trzech latach wraca do punktu wyjścia? Mnie już ręce opadają. Czy ktoś coś wie na ten temat?
2016-08-16 - 08:59
Dzisiaj dostałam podobną wiadomość: Szanowny Panie, Reprezentuję powodów Anetę Czapską , Roberta Rusnaka i Sandrę Wójcik przed Sądem Okręgowym w Warszawie w sprawie sygn.akt XVII AmC 1353/16 ( poprzednio XVII AmC 33316/13 ) po uchyleniu przez Sąd Apelacyjny w Warszawie postanowieniem z dnia 24 maja 2016 r. sygn.akt VI ACz 4582/14. Jeżeli jest Pan zainteresowany ugodowym zakończeniem sprawy jeszcze przed terminem rozprawy, proszę o kontakt mailowy. z poważaniem
Adam
2012-10-12 - 22:23
Kawał dobrej roboty !!! :)